czwartek, 13 czerwca 2013

Tego by nawet Leopold Staff nie wymyślił

Drogi P.!

Skoro jesteśmy przy potworach, to czas na coś z wyższej półki. To jest, bracie, samobieżna rozrzucarka gnojownikowa. Znaleziona w Beskidzie Śląskim. Stworzona z myślą o tym, aby "dobroczynne łajno" wywieźć tam, gdzie trzeba.




1 komentarz:

  1. Wspaniałe urządzenie! Rozrzuca gówno jak confetti...
    Ale chyba nie jestem jedynym czytelnikiem Grrratów, nie musisz pisać postów do mnie osobiście? :-)

    OdpowiedzUsuń